Teoria versus praktyka
Czy tytuły naukowe pomagają w pracy prawnika? Możemy zadać sobie to pytanie w chwili, gdy na stronie kancelarii widnieje informacja o tym, że dana osoba posiada doktorat czy nawet profesurę. Interesować nas jednak powinno tylko to, na ile ułatwi to nam prawidłowe rozwiązanie zaistniałego problemu ? ostatecznie naszym celem nie będzie dyskusja o filozofii prawa. Wszystko zależy jednak od konkretnej osoby.
Z jednej strony specjalizacja w historii swojego rzemiosła nie przekłada się bezpośrednio na większość spraw, ale z drugiej strony świadczy nie tylko o horyzontach intelektualnych zleceniobiorcy, ale także odgrywa pewną rolę w specyficznych sytuacjach. Chodzi o takie chwile, gdy potrzeba nam na przykład ekspertyzy dotyczącej ważności prawa do ziemi z XIX wieku, bo i takie przypadki się zdarzają. Ogólnie rzecz biorąc tytuły odgrywają dla nas rolę raczej drugorzędną, choć można je potraktować jako zachętę ? nie zaszkodzi to nam, a o jakości usług przekonamy się w praktyce. To opinie klientów i nasza decydują o wartości prawnika.
Zakładanie spółki w Polsce
Założyć firmę w ramach DG? Żadne problem i większość osób podoła temu samodzielnie, bez dodatkowej pomocy prawnej. Ale spróbujcie założyć firmę w formie spółki, zwłaszcza tej z z ograniczoną odpowiedzialnością. Oj, może nie być tak łatwo. Dlaczego? Ponieważ nie ma nawet jednolitych kryteriów dla całego kraju, poszczególne Sądy Rejonowe mają swoje wytyczne. Dlatego, jeśli chcesz założyć spółkę lepiej zrób to z poradą prawnika, lub za jego pośrednictwem. To jest ważne, żeby był to radca prawny z określonego rejonu, ponieważ będzie dokładnie wiedział jakie dany Sąd Rejonowy ma wymagania. Tutaj chodzi o takie kwestie formalne jak na przykład wymóg dostarczenie podpisów wspólników potwierdzonych przez notariusza - w niektórych Sądach niezbędne, w innych nie jest to konieczne. No i naprawdę trzeba się orientować w kwestii dostarczania sprawozdań finansowych i innych charakterystycznych dla spółek dokumentów. Zanim założysz spółkę - skorzystaj z porad prawnych, jednak nie tych z for internetowych. Tutaj lepiej głupich błędów nie popełniać.
Ignorancja szkodzi - przykład
Kompletny brak znajomości prawa może być powodem dużych problemów w życiu. Niektórym się wydaje, że ściąganie z internetu plików muzycznych, gier, czy filmów jest nielegalne.
Nie jest to jednak prawdą - nielegalne jest jedynie ROZPOWSZECHNIANIE takich materiałów, niezależnie od tego, czy mamy z tego jakieś korzyści materialne, czy nie.
Z powodu braku tej wiedzy jedna z kancelarii wysłała pisma do niektórych internautów, w których była informacja o złamaniu prawa autorskiego. Naliczono grzywnę w wysokości 500 zł za ściągnięty film (jeden z polskich). Sporo osób się wystraszyło o zapłaciło te pieniądze, mimo że tak naprawdę nie złamali żadnego prawa. Chcę tylko zwrócić uwagę na to, że jeżeli jakieś postępowanie jest powszechnie uznane za niemoralne, to nie jest równoznaczne z tym, że jest nielegalne. Pobieranie plików jest nieetyczne, ale jeżeli ich nie udostępniamy, nie popełniamy żadnego przestępstwa. Warto o tym wiedzieć, żeby nie paść ofiara oszustów, którzy żerują na niewiedzy internautów.