Może być smacznie i niedorogo?

erwy obiadowej. Znaczeniowo, odpowiednik polskiej przekąski między śniadaniem a obiadem (drugie śniadanie), spożywany najczęściej w godzinach 10?13. Termin stosowany przede wszystkim w państwach anglojęzycznych.Źródło: https://pl.

Może być smacznie i niedorogo? Szukasz dobrego miejsca na szybki i niedrogi lunch?

Lunch - znaczenie:

Lunch (ang. skrót od luncheon, wym. ?l?n??n), lancz ? szybki, lekki posiłek spożywany w trakcie krótkiej przerwy obiadowej. Znaczeniowo, odpowiednik polskiej przekąski między śniadaniem a obiadem (drugie śniadanie), spożywany najczęściej w godzinach 10?13. Termin stosowany przede wszystkim w państwach anglojęzycznych.

Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Lunch


O przekąskach

Czy istnieją zdrowe chipsy? No nie bardzo. Ale czy naprawdę tak trudno z nich zrezygnować? Świetną przekąską są pokrojone w słupki warzywa i do tego prosty sos na bazie serka twarogowego lub salsa. Zdrowe są orzechy, ale mają bardzo dużo kalorii, więc łatwo się zapędzić. Jeśli mamy trochę czasu, to można sobie upiec ziemniaki w piekarniku, pokrojone na kawałki i skropione oliwą - znacznie mniej kalorii, a do tego więcej składników odżywczych. Można też jeść owoce, mimo że zawierają sporo cukru są bardzo dobrą alternatywą dla wielu słodyczy. Z lodów - raczej sorbety, niż te na bazie mleka w proszku (bo nawet nie śmietanki). A jeśli już musisz... to przynajmniej nie wcinaj tych chipsów codziennie.


Kim jest klient restauracji?

Czego może oczekiwać klient, idąc do restauracji? Niby wszyscy o tym wiemy. Ale wiemy też, że zbyt wiele knajp nie trzyma odpowiednich standardów. A Sanepid wcale nas nie ochroni.

Wiadomo, że wszystkich nie można zadowolić. Myślę jednak, że większość konsumentów ma podobne oczekiwania. Wydają się takie oczywiste - chcemy żeby potrawy były ze świeżych składników, chcemy żeby były przygotowane z zachowaniem zasad higieny, w czystej kuchni, na czystych talerzach. Chcemy żeby kelner był sympatyczny i pomocny. I nie chcemy czekać na swoje danie pół dnia. To takie oczywiste. To takie podstawowe. A tymczasem... Serwuje się nam mrożonki. Cholera wie, jak długo trzymane w zamrażalniku. Ba - bywa, że serwuje się makaron ugotowany kilka dni wcześniej! Wolimy się nie zastanawiać, jaki jest stan restauracyjnej kuchni. Wystarczy tego, co pokazują "Kuchenne rewolucje". Kelner bywa opryskliwy, i obsługuje nas "z wielką łaską". Co cóż... Chyba każdy został kiedyś w ten sposób potraktowany.

A rachunek potrafi powalić na kolana. Niestety, nie brakuje restauratorów, którzy myślą, że zarobią - mówiąc wprost - na oszukiwaniu klientów. To nie jest fair, i to nie działa. A bywa, że ryzykujemy więcej niż trochę pieniędzy. Bywa, że ryzykujemy zdrowiem. A to już poważna sprawa.