Z dzieckiem u stomatologa
Wizyta z dzieckiem u dentysty wydaje nam się być prawdziwą katorgą. Strach przed tym specjalistą połączony z absurdalnym obrazem wyniesionym z bajek czy gier komputerowych sprawia, że pociecha wpada w panikę, z której musimy ją wyrwać, aby bezproblemowo weszła do gabinetu i pozwoliła zająć się swoim uzębieniem.
Mądrze jednak podchodząc do rozmowy z synem czy córką możemy mu uświadomić, że jego obawy są po prostu błędne. Spokojna i wyważona rozmowa, opowieść o swoich ? bezbolesnych ? zabiegach i obietnica ewentualnej nagrody za odwagę pozwalają przekonać najmłodszych do dzielnego spotkania z dentystą.
Używane przez profesjonalistów techniki i narzędzia sprawiają również, że nasze dziecko nie poczuje niczego lub ból będzie bardzo mały. Sprawi to, że nasz maluch przy następnych odwiedzinach będzie zdecydowanie spokojniejszy i nie będą nam groziły długie rozmowy spędzone na uspokajaniu go. Wyrwanie zęba czy plombowanie to tylko sekundy ? to i brak nieprzyjemnych odczuć przekonają dziecko.
Zęby psują się od słodyczy? Tak
Uważajmy na spożycie cukru! To naprawdę ważne uwaga. Nie jest to takie proste, jak mogłoby się wydawać - niestety nie wystarczy po prostu nie słodzić, ponieważ cukier znajduje się w bardzo wielu produktach przetworzonych. Bardzo często nie zdajemy sobie nawet z tego sprawy. To, że jest w napojach i sokach owocowych, to raczej już wiemy.
Niestety - możemy go znaleźć w mniej oczywistych produktach, takich jak gotowe sosy do makaronu, zupki w proszku, nawet wędliny. Cukier nie tylko jest odpowiedzialny na nadwagę i cukrzycę, ale również jest tym czynnikiem, który powoduje próchnicę. Poza tym możemy go wykluczyć z diety całkowicie - nie jest do niczego potrzebny (nie mówię tutaj o całej grupie węglowodanów, tylko o białym cukrze!). Jeżeli lubimy słodki smak, spróbujmy wykorzystać stewię - jest naturalna, nie ma żadnych kalorii i nie zepsuje naszych zębów.
O psujących się bez powodu zębach
Wszyscy wiedzą, że o zęby trzeba dbać. Ale co jeśli mimo wszelkich zabiegów, nasze zęby nadal się psują? Cóż - jednym z najbardziej istotnych czynników powstawania próchnicy jest podatność zębów.
Na to niestety wpływu żadnego już nie mamy. Jeżeli rygor higieniczny oraz dietetyczny (ograniczanie węglowodanów) nie wystarczają, to taki już urok (wątpliwy) naszych zębów. Po prostu trzeba się z tym pogodzić i regularnie chodzić do dentysty. Warto jednak pamiętać, że zaniedbanie może znacznie pogorszyć problem. Jeżeli nie mamy szczęścia do mocnych zębów, bo w genetycznym losowaniu nam nie przypadły, to warto dołożyć wszelkich starań by problem zniwelować.